Kłopotowo

Wieś spod znaku ryby i kany mleka

Przed skierowaniem Warty w nowe koryto i jej obwałowaniem w latach 70. i 80. XVIII wieku był to bagienny teren delty Warty, poprzecinany korytami jej odnóg i gęstą siatką innych cieków. Zamieszkiwało tam od początku XVIII wieku kilka rodzin witnickich rybaków, osadzonych na prawach olędrów (patrz Oksza). Obszar należał do królewskiego majątku w Witnicy, posiadającego wówczas zagrodę z mlecznym bydłem i mleczarnię, wytwarzającą masło i sery. Potem powstał tu kolejny, prywatny folwark ze specjalnością mleczarską, a w XIX wieku, po jego rozparcelowaniu, wieś chłopska.   Mleczna specyfika wsi zachowała się do dziś. Jest tu 11 gospodarzy, żyjących z rolnictwa, którzy hodują od 15 do 50 sztuk bydła mlecznego. Mleko zabierają zakłady mleczarskie z Gorzowa Wielkopolskiego i Żar.

Położenie

Kłopotowo jest jedną z trzech zawarciańskich miejscowości gminy Witnica. To wieś rozproszona. Najstarsze jej części powstały na wydmach. Zagrody usytuowane są w linii wału oraz w pobliżu końcowej w gminie, zachodniej części lewobrzeżnego wału przeciwpowodziowego. Jej centrum, i zarazem część najstarsza, znajduje się na wydmie, gdzie wybudowano dawną szkołę. Na wschód od centrum wieś graniczy z Okszą. Punktami orientacyjnymi w tej części są gospodarstwa w rejonie promu na Warcie i nieczynna pompownia nawadniająca, usytuowana na wale w środkowym punkcie wsi.

Około 700 m na zachód od budynku dawnej szkoły, na kolejnej wydmie zwanej niegdyś Sonneburgerwerder, istniała do 1945 roku ludna wieś o nazwie Sumatra, spolszczona na Sumice, po wojnie niezaludniona. Pozostały po niej tylko nikłe resztki ruin. Na południu, za kanałem rozgraniczającym powiat gorzowski od sulęcińskiego, rozciągają się pola wsi Czaplin (niemiecki Ceylon), Budzigniew (Hampshire) i Polne (Pensylvanien). Północną granicę obszaru wsi wytycza wał, oddzielający tereny chłopskie od ziem Parku Narodowego „Ujście Warty”. Po okresie lęgowym ptaków łąki Parku stają się pastwiskami.

Gdy wyższe lustro Odry uniemożliwia ujście wód Warty, występuje tu tak zwana cofka, czyli zagrażająca powodzią zmiana kierunku nurtu rzeki. Są fragmenty wałów, które przesiąkają i na ich koronie dostrzec można wtedy niebezpieczne bulgotanie wody w nasiąkniętej ziemi. Ostatnio wielkie szkody czynią w nich bobry – idąc wałem, można wpaść do ich nor.Na zawalu wody gruntowe i przywałowe podsiąki utrudniają uprawy i często niweczą zbiory plonów. Zimą dają się we znaki dziki, które wyjadają z kopców ziemniaków i buraki, a z pryzm kiszonki.

W roku 1861 zamieszkiwało Kłopotowo 560 osób i kolejno w roku 1905 – 371, w 1925 – 342, w 1939 – 282, w 1958 – 84, w 1970 – 96, w 2000 – 79, a w 2010 roku –74 osoby. Kłopotowo to zatwierdzona w dniu 8 XI 1945 roku, a ogłoszona w Poznańskim Dzienniku Wojewódzkim 1945 nr 12. nazwa wsi, nawiązująca do niemieckiego brzmienia Schützensorge, czyli „troska” czy „kłopot Schütza”, założyciela folwarku.

Rybacy

Obok hodowli bydła, która została założona na wydmie Entenwerder (w znaczeniu „kaczy ostrów”), spolszczonej na Kownatki, u zarania powstania wsi (1719 -1725) zaznaczyli silnie w Kłopotowie swą obecność witniccy rybacy, którzy mieli na terenach zwanych Vietzer Rehne swe łany z obszarami wód połowowych. Pobudowali tu szopy – miejsca schronienia, suszenia i wędzenia ryb oraz przechowywania sprzętu. Jeden z nich, o nazwisku Strehmel, zbudował swą zagrodę na wydmie, od jego nazwiska nazwaną Strehmelswerder. Dla pozyskiwania siana czy w celu łączenia wodnych akwenów kopali oni także rowy melioracyjne i kanały rozróżniane ich nazwiskami, jak: Winkelmans Graben, Borsten Graben czy Paul Grünebergs Graben. W roku 1766 mieszkały tu już 4 rodziny rybaków. Poza połowem ryb żyli z połowu raków i handlu nimi. Łowili je w nurcie głównym Warty oraz jej licznych odnogach i dopływach, takich jak: Melicke/Mielik, Weste, Zossen, Wox, Strom, Borsten Strom, Grosser Pottack, Kleiner Pottack, Schnellwarthe/Prądy. Po skierowaniu Warty w nowe koryto, obwałowaniu i osuszenia bagien ślad tych cieków  wodnych uległ procesowi zatarcia.

Wobec możliwości utraty łowisk witniccy rybacy około roku 1790 podpisali z kamerą kostrzyńską nowy regulamin swoich uprawnień i obowiązków. Mogli teraz łowić ryby na Warcie na odcinku od pól pyrzańskich do Niwki/Schwarzsee. Teren był podzielony na 32 odcinki rzeki, w tym jeden dla księdza. 31. rybaków płaciło rocznie 10 talarów i 10 srebrnych groszy podatku, zwanego Kahnenhecht. Prawo to obowiązywało do roku 1927, kiedy na mocy nowej ustawy wodnej uporządkowano problem uprawnień do połowów ryb w Warcie dla dwudziestu ówczesnych witnickich rybaków. Także koloniści z nowych wsi mogli się ubiegać o prawo łowienia ryb na podobnych zasadach.

Wody Warty do pierwszej połowy XX wieku były bardzo czyste i występowało w nich wiele szlachetnych gatunków ryb. Szczególnie dużo było łososi w okresie ich wędrówek w górę rzeki oraz sumów-olbrzymów. W roku 1931 podczas zawodów wędkarskich rekordzista złowił 15 łososi, a jeden z nich ważył 24 kg. W drugiej połowie tego wieku miała miejsce degradacja wód rzeki, której kres położyła akcja budowy oczyszczalni ścieków w miejscowościach położonych wzdłuż rzeki. Powróciło wiele zanikłych tu gatunków. W Kostrzynie w roku 1989 złowiono suma o wadze ponad 53 kg i długości 205 cm, a w roku 2007 koło Świerkocina suma o wadze 34 kg. W połowie lat 60. do polskich rzek i jezior i wpuszczono sprowadzone z ZSRR amury i tołpygi. W roku 2008 w Warcie na zachód od Kłopotowa mieszkaniec Słońska złowił okaz amura o wadze 13,4 kg.

Po roku 1945 w gminie Witnica powstały dwa zespoły stawów rybnych na rzeczce Witnie. Silne jest środowisko witnickich wędkarzy. W roku 2003 miejsko-gminne koło Związku Wędkarskiego liczyło 670 członków. Siedem lat później było ich 530.

  Ryby odurzone alkoholem

Kurt Neumann, syn niemieckiego przewoźnika promowego w Kłopotowie, pisze w swych wspomnieniach, że około 1 września 1939 roku jego ojciec zauważył, iż rzeką płynie masa nieżywych, małych rybek. Potem pojawiły się duże, półżywe. Wyłapał te większe i wpuścił do wanny z wodą ze studni, gdzie odżyły. Węgorze wypełzały na brzeg w pobliżu promu i po nocnym pobycie na zroszonych łąkach w 90 % wracały do wody. Brzegi rzeki były zapełnione śniętymi rybami, które młodzież szkolna w obawie przed epidemią zbierała i zakopywała w ziemi. O tych rybach wspominają także dawni mieszkańcy Kostrzyna.

Jak się okazało, w Poznaniu przed spodziewanym wybuchem wojny wylano do Warty alkohol z tamtejszych zbiorników i ryby się nim odurzyły. Po opublikowaniu doniesienia o tych rybach na łamach tygodnika „Ziemia Gorzowska”, jeden z ówczesnych mieszkańców Poznania w liście do redakcji pisał, że poznaniacy ruszali nad brzeg rzeki, by ryby te wyłapywać. Jego matka zużyła wiele soli, aby je zachować na późniejsze spożycie. Pojawiła się jednak pogłoska, że alkohol wylali do Warty niemieccy sabotażyści, zatruwając go groźnymi dla zdrowia substancjami i wszystkie zasolone ryby wyrzucono na śmietnik.

Prom

Po okresie przekształcenia się niewielkich osad olęderskich w duże wsie kolonistów te administracyjnie i gospodarczo powiązane z Witnicą potrzebowały stałej przeprawy na rzece. Przez kilka lat w okresie ich zaludniania istniał most w Świerkocinie (patrz Boguszyniec), ale był systematycznie niszczony przez spływający lód, więc po kilku latach został rozebrany. W Swierkocinie do roku 1929 przeprawiano się na drugi brzeg Warty promem. Tu, w Kłopotowie, prom pozostał, choć liczono na to, że most zbudowany będzie pod Witnicą.

Prom w Kłopotowie w czasach niemieckich był zlokalizowany na prawym brzegu Warty w Vietzer Ablage, spolszczonej na Krzywda. Zaznaczony jest na mapie z roku 1817, ale istniał zapewne wcześniej. Funkcjonował na prawach dzierżawy. Obiekt miał służbowy dom, stojący na wydmie na prawym brzegu rzeki, po którym zachowały się ruiny. Dom miał jedną izbę gościnną. Przypisane do niego gospodarstwo z 12. hektarami łąk, leżących na międzywalu, pozwalało na utrzymanie zwierząt hodowlanych i drobiu. Początkowo była to duża łódź, potem (do połowy lat 30. XX wieku) zamieniona na drewniany prom, uwieszony na łańcuchu specjalnej budowy, pozwalającym na wymianę zużytych ogniw. Przy korzystnym wietrze instalowano na nim także żagiel. Gdy prom znajdował się na przeciwległym brzegu, pasażerowie przywoływali przewoźnika okrzykiem „Holüber!” (Przypływaj!). Odległość między wałami wynosi tu około 400 m. Prom przewoził robotników do pracy w witnickich fabrykach już od godziny 5.00 rano.

Podczas wysokiej wody prom nie pływał, a ludzi przewożono łodzią. Aby przybić nią na właściwe miejsce na wale, właściciele gospód zlokalizowanych po obu stronach rzeki mieli obowiązek u ich podnóża ustawiania masztów z białymi flagami.      W pobliżu budynku przewoźnika stały wiaty dla wypasanego tutaj dużego stada bydła i koni majątku von Klitzingów z Sosen.

Przy zamarzniętej wodzie budowano tak zwane mosty lodowe, czyli drogę przez pokrywę lodu, pogrubioną wodą polewaną z wyrąbanego przerębla z dodatkiem trocin, piasku lub siana.

Po roku 1945 przewoźnik używał łodzi do transportu ludzi z jednej strony rzeki na drugą. Powiatowa Rada Narodowa w maju 1954 roku zamówiła prom dla Kłopotowa i ruszyła przeprawa promowa.

W latach Polski Ludowej przewoźnik utrzymywany był przez gminę lub powiat. Po przemianach ustrojowych w roku 1989 prom funkcjonował na zasadzie prywatnej firmy, która go od władz samorządowych dzierżawiła. Obecnie właścicielem promu jest Powiat Gorzowski, a przewoźnik wykonuje usługi przewozowe na jego zlecenie.

Z kroniki wsi     

Rok 1719. Pojawienie się witnickich rybaków na wydmie Strehmelswerder.

1725.  Na wydmie o długości około 655 m., zwanej Entenwerder/Kownatki, powstaje osada o nazwie Entenwerderschen Holländer, składająca się z 3 gospodarstw. W jej pobliżu zaczynały się tereny należące do zakonu joannitów ze Słońska.

1745. na wydmie Entenwerder, obok istniejących gospodarstw olęderskich, witnicki królewski majątek założył hodowlę bydła mlecznego, wspomnianą jako Mölkerei – mleczarnia

Na przełomie lat 70. i 80. XVIII wieku w rejonie Okszy i Kłopotowa prowadzono prace przy skierowaniu Warty w nowe, wyprostowane koryto o długości około 4 km. Nazwano je Gerlach Kanal, na cześć zmarłego w 1780 roku tajnego radcy Friedricha Wilhelma von Gerlacha. Kanał nazywano także Neue Warte. Jego przedłużeniem na wysokości Mościczek i Kamienia Małego był Kanał Fryderyka.

1782 –1785. Po dokończeniu prac przy sypaniu wału oraz odwodnieniu zawala, co dało wsi duże obszary ziemi uprawnej, władze zezwoliły starszemu radcy finansowemu Johannowi Schützowi na założenie na wydmie Kownatki folwarku nazwanego Schützensorge, spolszczone na Kłopotowo. Był tu pastuch stada krów oraz mleczarz, produkujący masło i sery. Poza trzema istniejącymi zagrodami, we wschodniej części wydmy zbudowano 6 domów bliźniaczych dla 12 rodzin pracowników folwarku. Każda rodzina dostała niewielką działkę ziemi wraz z przydomowym ogrodem. We wsi powstała szkoła, utrzymywana przez wieś. Niewielki kawałek ziemi otrzymał nauczyciel.

1817-1822. Parcelacja folwarku. Część ziemi otrzymało 12 rodzin pracowników folwarcznych, a reszta podzielona została na działki na sprzedaż. Powstały na nich rozrzucone zagrody kolejnej, południowej części wsi, zwanej Neu Schützensorge.

Około roku 1817 wał od strony rzeki był odwadniany rowem zwanym Enten Kanal (kanał kaczek) – dziś zapiaszczonym i prawie niewidocznym – a od strony zawala kanałem opaskowym.  Pomiędzy budynkiem szkoły a promem stał przy wale mały kościółek, a z drugiej strony wsi, także na przy wale, zlokalizowano cmentarz. Przy wschodnim zjeździe z wału do szosy zbudowano wiatrak.

1861.  Entenwerder, Strehmelswerder, folwark Schützensorge i Neu Schützensorge, istniejące do tej pory jako odrębne miejscowości, połączono w jedną wieś Schützensorge.

1890. Oddanie do użytku nowego, murowanego budynku szkoły z mieszkaniem dla nauczyciela.

1945. Bliższe okoliczności opuszczenia wsi przez Niemców są autorowi nieznane. W Kłopotowie i wsiach sąsiednich wojska radzieckie urządziły gospodarstwo wojskowe z bydłem dla zaopatrzenia stacjonujących w okolicy oddziałów Armii Czerwonej.

1947.  Z raportu gminy Witnica do starostwa powiatowego w Gorzowie: z istniejących w Kłopotowie przed rokiem 1945 liczby 72 gospodarstw polscy osadnicy dotąd nie zajęli ani jednego. W tym czasie szereg zagród wsi nadal zajmuje gospodarstwo rolne Armii Czerwonej.

1948. Po likwidacji wojskowego gospodarstwa we wsi pojawiają się pierwsi polscy osadnicy.

1954. 29. maja Powiatowa Rada Narodowa zleca Wydziałowi Komunikacji złożenie zamówienia na prom dla Kłopotowa.  Dotąd przewoźnik używał łodzi.

1954. Referendum w sprawie zmian administracyjnych. Na propozycję, by granica powiatów sulęcińskiego i gorzowskiego, która dotąd przebiega wzdłuż linii kanału zwanego Granicznikiem, została przesunięta na koryto Warty, mieszkańcy Kłopotowa, Okszy i Boguszyńca odpowiedzieli odmownie.

1969 -1970. W celu intensyfikacji produkcji rolnej we wsi Kłopotowo, Polne i Budzigniew, zbudowano na wale w Kłopotowie pompownię nawadniającą. Po transformacji ustrojowej pompownia stała unieruchomiona i opuszczona, ale jej śluza łatwo może być podniesiona i przy wysokim stanie Warty woda płynie na pola. W roku 1997 ktoś podniósł ją, zapewne aby otrzymać bezprawne odszkodowanie, przy okazji sprawiając wielkie szkody.

1982. We wsi jest 19 gospodarstw powyżej 0,5 hektara. Rolnicy gospodarzą na powierzchni 250 ha użytków rolnych, w tym łąki i pastwiska to 169 ha. Mają oni 240 sztuk bydła, w tym. 122 krowy. Jest tu 41 koni i 105 świń. Większe uprawy: pszenica – 28 ha, ziemniaki – 14 ha, mieszanki zbóż – 13 ha, buraki pastewne – 6 ha, buraki cukrowe – 5 ha, konopie, len, wiklina -4 hektary upraw.

2001. Dnia 1 lipca w miejsce istniejącego od roku Rezerwatu Przyrody „Słońsk” utworzono na powierzchni 8  038 ha Park Narodowy „Ujście Warty”.

Autor: Zbigniew Czarnuch
„Nad Wartą i wśród lasów
O dawnych i współczesnych mieszkańcach witnickich wsi”.

Wielkość czcionki
Kontrast